Zbyt mało wody w Renie. Hydrolog ostrzega: skutki mogą być odczuwalne przez lata
W miejscowości Emmerich na północnym zachodzie Niemiec, na początku tygodnia odnotowano rekordowo niski poziom wody w Renie. - Skutki będziemy odczuwać jeszcze przez lata, o ile kiedykolwiek wody gruntowe powrócą do dawnego poziomu - ocenił w rozmowie z n-tv hydrolog Daniel Bachman.
2022-08-20, 23:43
- Tak niski poziom wody w rzekach, jaki obserwujemy obecnie, to niezwykła sytuacja - podkreślił ekspert. Jak wyjaśnił, tak niski poziom wody wpływa na wiele różnych obszarów, m.in. żeglugę. - Czas jest niesprzyjający tym bardziej, że ostatnio częściej Renem transportuje się również węgiel kamienny i brunatny - dodaje.
Niski stan wody może powodować wyłączenie elektrowni wodnych, ponieważ przez turbiny nie przepływa wystarczająca ilość wody. - Na przykładzie Francji widzimy również, że może to być problemem, gdy brakuje wody chłodzącej dla elektrowni jądrowych - podkreśla Bachman. Problemy odczuwa wiele gałęzi przemysłu pobierających wodę z rzek. - No i oczywiście cierpi cały ekosystem, podobnie jak turystyka i rybołówstwo - zauważa.
Potrzeba dużo opadów
- Powodzie przychodzą nagle, zniszczenia widać natychmiast i bezpośrednio. Z czysto hydrologicznego punktu widzenia rok później nie odczuwa się już skutków powodzi. Natomiast następstwa niskiego poziomu wody mogą być odczuwalne jeszcze długo po tym, kiedy koryto rzeki ponownie się zapełni - wyjaśnia specjalista.
Aby Ren powrócił do swojego normalnego stanu, "musi padać dużo i bez przerwy". - Kilka burz przetaczających się przez cały kraj to za mało. W ich efekcie poziom rzeki podnosi się stosunkowo szybko. Ale do uzupełnienia strat w poziomie wód gruntowych potrzebna byłaby co najmniej kolejna deszczowa jesień i zima - dodaje ekspert.
REKLAMA
Długotrwałe skutki niskiego stanu wód
- Skutki (niskiego stanu wód) będziemy odczuwać jeszcze przez lata, o ile kiedykolwiek wody gruntowe powrócą do dawnego poziomu - podsumowuje ekspert.
- Nie chcę nikogo straszyć, prawdopodobnie nie będziemy mieli problemu z wodą pitną w Niemczech. Ale z pewnością może to stworzyć ograniczenia w innych obszarach - dodaje.
- Niemieckie urzędy pod pręgierzem krytyki ws. Odry. Rusza kontrola procedur i pomiarów
- Katastrofa na Odrze. Niemieckie media zarzucają swojej władzy opieszałość
mbl
REKLAMA
REKLAMA